czwartek, 16 kwietnia 2015

5. Orienteering maps. Past and today.

Cześć!
Tak jak obiecałem dawno temu. Dziś na tapecie JWOC z 2011.
Zanim zacznę wspominać, dwa słowa od autora. Leczenie kontuzji to najbardziej znienawidzony okres w życiu każdego sportowca. Nie można trenować i najlepiej nic nie robić by jak najszybciej się zagoiło. Lecz czas jest i będzie taki sam i cierpliwość to podstawa. Witamy w śród biegających, a w zasadzie zaczynających sezon. :D Wypadało by również wspomnieć, że otrzymałem wielki zaszczyt i znalazłem się w Kadrze Polski na 2015 rok. :)

JWOC w 2011 roku rozegrał się na terenie Polski, a dokładnie w Wejherowie. Teren moreny kompletnie mi nie leży. Rok przed mistrzostwami przygotowywałem się dość dużo. Każdy obóz gdzie wybierała się kadra zaliczyłem na doczepkę. Biegając oraz próbując nawigować na morenie. Rozróżniać muldy i płynne wzniesienia. Ostatni biegi obserwowane przed JWOC-iem to Mistrzostwa Polski na dystansie średnim w Bochni oraz na dystansie sprinterskim w Nowym Wiśniczu (mapki również niżej). Pokazałem się z najlepszej strony zgarniając dwa krążki: złoty i brązowy. Dzięki tym biegom udało się z dostać do kadry na Mistrzostwa Świata. :D MŚJ wspominam jako wielką przygodę i przetarcie przed przyszłością.
Same Mistrzostwa przygotowane na wysokim poziomie. Przejdźmy do biegów.
Pierwszy bieg to sprint rozegrany w centrum Lęborka. Dość ciekawy teren z możliwością ustawienia ciekawej trasy. Kilka błędów i głupot na przebiegu, ale jakoś poszło. Skończyłem na #69 miejscu na 150 zawodników. Opisywać biegu nie będę bo po co. Mapka jest i można zobaczyć.
Następy bieg to chyba były eliminacje do dystansu średniego. Finał A był by wielkim sukcesem, a skończyłem niestety w B. Plan był by pobiec dość spokojnie bo bezbłędny bieg i w miarę szybki dał by finał A. 4PK to takie kaboom, że głowa mała. Tam odpadłem z finału. Reszta biegu ok.
Finały rozgrywane dnia następnego. W finale B błędów nie zrobiłem, bieg czysty i miły. #33 pozycja. Finał A  i B po 60 zawodników, finał C - 41.
Klasyk. Tyle razy już pisałem, że ten dystans mi nie pasuje, że nie zamierzam o tym pisać. Mega błąd na 5PK pogrzebał szanse na jakikolwiek zadowalający mnie wynik. #116 miejsce...
Ostatni dzień zostały rozegrane sztafety. 1Team po zażartej walce wyrwał złoty krążek Szwedom! :D (Parfianowicz, Podziński, Olejnik). Ja biegałem w 2zespole i też dobrze się biegało. :D Na pierwszej zmianie biegał Niewiedziała Robert, ja na drugie i kończył Marek Wojnowicz.
Pamiętam, że dzień przed sztafetami z Robertem i Markiem mówiliśmy sobie, że celem jest wygranie z I zespołem. :D Hoho! :D Bylibyśmy Mistrzami Świata. :D
Następny post to będzie mieszanka. :)
JWOC - sprint 
JWOC - eliminacje 
JWOC - long

JWOC - finał B
MP sprint

JWOC - sztafety
MP średni

poniedziałek, 13 kwietnia 2015

Grand Prix Małopolski - 20-22.03.2015

Cześć.
Pierwszy poważny start i zarazem test nareszcie za mną. Sprawdzenie samego siebie jak wygląda się po kontuzji i ile straciłem przez te 3 miesiące. Różnicę miedzy tym a zeszłym rokiem widać dość mocno. Brakuje mi biegania z mapą, treningów technicznych. Ehhh...
Grand Prix Małopolski (I etap przygotowań do MP przez organizatorów) to pierwsze zawody w 2015 biegane na maxa. 20 marca (piątek) został rozegrany 8 etap Rozgrzewki czyli zawodów promocyjnych bieg na orientacje w Krakowie i przygotowywujące do Kraków City Race. Nocny sprint. Ciekawy teren osiedla z dużą ilością żywopłotów nie do przejścia, wąskich uliczek i przejść między budynkami. Ten bieg to piękny trening. Cel: zapamiętać wariant i zrealizować go bez zaglądania w mapę. Prawie się udało. Mapka z gps-e poniżej. 

E1.
middle - #4 miejsce i 4:28 straty do Oskara Leinonena.
E1 rozegrany został na Lasku Wolskim. Jest tam sporo przewyższenia oraz jary. Bieg typowo przygotowany pod majowe MP w middlu. Spora ilość przewyższenia wyjawiła czego jeszcze brakuje - siła biegowa jest i chyba będzie moim słabym punktem. Brakuje pracy z kompasem. Biegania kierunkowego. 8, 15 i 16pk pokazują to od razu. 4, 10, 19pk to braki treningów technicznych na tempie startowym. Przegrałem z Oskarem (OK Kolmarden), który jak wieści niosą jest mistrzem brązowym medalistą MEJ (Mistrzostwa Europy Juniorów) w sztafecie.

E2.
sprint - #4 miejsce i 33" straty do Ville Johanssona
Sprint biegaliśmy po kampusie Akademii Górniczo-Hutniczej. Dla lepszej zabawy organizatorzy podnieśli adrenalinę poprzez rozegranie sprintu na 2h przed derbami Krakowa w piłce nożnej (Wisła Kraków - Cracovia Kraków, 2:1). Tak więc na kampusie była znacząca ilość kibiców. :D Sprint posiadał kilka ciekawych wariantów. Zresztą nie ma co opisywać, lepiej samemu sobie sprawdzić. Mapki z gps-em i analiza niżej. Ville Johansson jest również brązowym medalistą MEJ w sztafecie.
E3.
długi sprint / miejski middle - #2 miejsce i 2:05 straty do Ville Johanssona.
Ciekawie rozegrany został E3. Mapa ze sporym przewyższeniem oraz specyficzne połączenie: miasto+las. Szybkie i ciężkie bieganie. W dodatku wybór wariantu nie należał do łatwego zadania. Mapy z gps i analizą niżej.
Po 3 etapach: 
#2 miejsce tuż za Ville Johansson. Dzięki uprzejmości Oskara Leinonena i Marcia Biedermana, którzy zrobili NKL-e. ;)
E1
E2
E3
Rozgrzewka E8