Są to chyba jedyne zawody jak na razie, o których nie
chce mi się pisać. Najważniejsza impreza w roku dla szarego zawodnika… zacznę
może już opisywać…
Raszków -> Zamość. Przejechałem 477km by się sprawdzić
na moich pierwszych seniorskich MP. Na szczęście wyjechaliśmy dzień wcześniej,
miałem czas do odpoczynku bo robiłem za kierowcę.
„Sprint miejski, po Zamościu, po rynku, ale będzie piękne
bieganie.” Cieszyłem się, MP w seniorach, sprint musi być ciekawy. Mapa, którą
udostępnił organizator wyglądała ciekawie… szkoda tylko, że ta na MP już nie
była taka interesująca. Park? Ale po co? :( Szkoda, że sprint jednowariantowy.
Takie miejsce jak rynek w Zamościu można było lepiej wykorzystać. Biegówa, tak
mi się wydaje, błędne zaznaczanie elementów na mapie? To są Mistrzostwa kraju!
Nie dopuszczalne. Mistrzostwa Polski, jak sama nazwa mów,i wymaga się by było
doskonale. Mi nie potrzeba niczego więcej jak bardzo dobrej mapy i trasy…
Skończyłem na 12 miejscu ze stratą 1’32” do Mistrza i 1’04” do medalu. Nie jest
źle biorąc pod uwagę to jaki miałem początek roku.
Średni. Złapałem NKL-a… przyczyna? Hmm…? Nerwy, błędy, za
bardzo chciałem… szkoda tracić Waszego cennego czasu na czytanie o tym biegu.
Tragedia… musze go dobrze przeanalizować, wyciągnąć wnioski i pamiętać o nim.
Jest to bieg z serii: Nie wyszło, niech ten start Ci przypomina, że walczysz
dalej!
Sztafety. Stwierdziłem, że po takim średnim nic innego mi
nie pozostało jak udowodnić sobie, że jednak umiem biegać. Nie liczył się
wynik, tylko sam bieg. Powiedziałem sobie, że to tylko trening, na który
zjechała się cała Polska. :D Nawet niezbyt się rozgrzewałem. Kluczem do tego
żeby dobrze pobiec był komfort psychiczny. :) Zero stresu i nerwów. Błędy
popełniałem, ale nie za duże. Zresztą uwielbiam sztafety, szczególnie pierwszą
zmianę. :D Na pierwszych PK dałem trochę ciała, zostawiłem w sumie może z 1min.
I tu pierwszy tramwaj mi odjechał, ale nie byłem sam. :) Biegłem razem z Jasiną
ze Śląska, trochę współpracowaliśmy, ja
wiedziałem, że będę go potrzebował do utrzymania choćby tempa biegu. Tuż przed
5PK się rozdzieliliśmy. Było rozbicie. Na 9PK zastałem Chrupka z Pabianic. 13PK
to mały błąd, nie doczytałem opisu i źle wszedłem, tu pojawił się Kuba z OK!SPORT
i (chyba) Rychu z Azymut 45. Przybiegłem drugi, 30” za Robertem Banachem. :) Sztafeta
UKS ARKADY Raszków skończyła na wysokim 8 miejscu. :) Skład sztafety:
I zmiana - Mikołaj Dutkowski,
II zmiana - Karol Gmur,
III zmiana - Przemysław Kaczocha.
Mogę powiedzieć, że moje pierwsze seniorskie MP wyszły mi 2/3. :)
Zobaczymy jak we wrześniu będzie. :D
A to mapki.