piątek, 8 sierpnia 2014

Norwegian Spring - 25-27.o4.2o14

Orientaliście, który troszkę interesuje się orientacyjnym światem, przegląda różne wynik, wie co to Jukola, O-Ringen, 10mila itp., słowo Halden kojarzy się: HALDEN SK. Jednym z najwybitniejszych klubów orientacyjnych na świecie, ciekawostka: Halden SK to narciarski klub (Ski Klubb). Mi natomiast będzie kojarzył się w dodatku z uroczym miastem, które leży jakieś 120km na południe od stolicy Norwegii oraz gdzie rozegrał się świetny sprint. Halden, a w zasadzie fort, który górował nad owym miastem, był kolejnym i ostatnim przystanekiem mojej podróży po Skandynawii.
Norwegian Spring - trzydniowe zawody w BnO. 3xWRE. :) E1 - sprint, E2 - middle, E3 - klasyk. Bardzo chciałem dobrze wypaść na dwóch pierwszych etapach. Ze sprintu można powiedzieć, że jestem zadowolony. Jeden błąd który kosztował mnie 20"... przebieg na 7PK. Nie potrzebnie wybrałem obiegnięcie podbiegu... Jak słusznie zauważył jeden z Polaków: "Wystraszył się 20-metrowej górki!". Ogólnie bieg uważam za udany, skończyłbym może w pierwszej 10 gdyby nie to, ale nie można mieć wszystkiego jak mawia moja Marta. :*** Skończyłem #16 biegając 15:06 i tracąc 1:20 do Gaute Steiwer. Middle na spokojnie, nie było się co spinać. Liczył się czysty bieg. Niestety nie pikło... 2-3 duże i kilka mniejszych błędów dały mi 43:55, a co dalej idzie 10:24 straty do pierwszego Gaute Steiwer. Uplasowałem się na #58 pozycji. Czułem, że klasyk może być ciężki (był)... choć nkl-a mam z własnej głupoty ((emita należy dokładnie dołożyć do puszki!!)). Oba leśne dni były świetne i dały sporo do myślenia. Teren świetny, warto go odwiedzić jeszcze nie jeden raz! :)
E1 - sprint
E2 - middle
E3 - klasyk



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz