środa, 5 października 2016

Mistrzostwa Polski / Polish Championships - Batorz - 17/9/2016

Cześć!
Ano powiem tak: jak to zwykle bywa niezbyt miałem chęci do pisania, ale skoro Tadzina mnie wywołuje do tablicy to trza się zabrać, bo zaraz będę pisał o sprawach tak odległych jak wielki wybuch. Więc zaczynamy chronologicznie: Mistrzostwa Polski - klasyk i sztafety.

Mistrzostwa Polski - klasyk
5 miejsce i 11:14 straty do Wojtka Kowalskiego.
Ewidentnie wyszło tak, że zagrało wszystko co chciałem by zagrało. Pojawiło się kilka błędów wariantowych, ale trzymałem się ustalonej taktyki i niech skonam, ale nie walnąłem żadnego dużego misteka. Trochę mnie ścięło tuż przed widokowym, ale z analizy międzyczasów jaką przeprowadziłem w domu wynika, że albo mi się zdawało albo wszystkich ścięło. Ponieważ porównanie strat między "do widokowego" i "po widokowym" wychodzi całkiem spoko i %owo mniejsza strata wyszło na IIcz. trasy. A teraz kilka faktów:
* Mapa mi grała.
* Trasa też spoko choć brakowało naprawdę długiego przebiegu, a może i dwóch.
* Co do samego opracowania mapy. Zwrócicie uwagę jakie czułe warstwice mają w Lubelskiem. Normalnie szok!
* Kowalek natomiast pokazał jak się biega po kresce. I nie ma zmiłuj!

Sztafet nie biegałem. Nie miałem z kim latać więc wróciłem do domu. Całe MP spędziłem w towarzystwie mojej wybranki - Marty! :D Cały czas przymnie, nie licząc trasy. :* Samochodu użyczyła nam natomiast Monia, która również odegrała rolę kierowcy i kibica! :D


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz