środa, 22 października 2014

Český Pohár Štafet, Český Pohár INOV-8 CUP - 13.o9.2o14

Kolejna sobota w kalendarzu oznaczona była jako zawody w Czechach. Jeden dzień i dwa biegi, ale zacznijmy po kolei. :)
Sobota rano.
Český Pohár Štafet - sztafeta - 22 miejsce i 19' straty do klubu z Brna.
Biegałem na pierwszej zmianie. Jak zawsze już. :D Przybiegałem na 20 miejscu z 5' stratą do prowadzącej sztafety. Ogólnie to Czesi sztafety biegają, jakby to delikatnie ująć, rytmem. Biegają jak dziki po lesie. Ja za nimi to jak głupi dzik... taka skromna różnica. Na 1PK jak to na sztafetach: wyrwali mocno i trzymali tempo. Pierwszy błąd to 3PK... i to spory. W ogóle nie zauważyłem mojej polanki gdzie miałem PK. 7PK to nie mam słów. Najpierw zamiast w ścieżkę to w jakieś krzaki co wyglądały jak ścieżka i nagle się kończyła... 16PK to popis umiejętności wożenia się za innymi i zbieg nie do swojego PK (Debil ja!). 23PK zabiegłem, a byłem dosłownie 2m od PK i go nie zauważyłem. Tego wyścigu do dobrych nie zaliczę. Nawet nie znajdzie się w przegródce z przeciętnymi...

Sobota popołudnie.
Český pohár, INOV-8 CUP - sprint - 3 miejsce i 8" straty do Kantora Ondřeji.
Meta na sprincie. :)
Niech was nic nie zmyli, że 3 miejsce. :D Nie załapałem się do H21E niestety i startowałem w H21A. Zabudowa miasteczka pozwoliła na ciekawe rozegranie sprintu. Trasa ciekawa i wymagająca. :) Zamknięcie drogi spowodowało jeszcze większe urozmaicenie trasy. :) Błędy wariantowe na 5, 7PK. Zabiegłem 17PK i trochę kiepsko mi się biegło na 10PK. Jestem zadowolony z tego biegu. Po mocnym, porannym ściganiu miałem jeszcze trochę powera w nogach i mogłem trochę "dołożyć do pieca". W rzucam analizę sprintu trasy H21A, ale na stronie organizatora (tutaj) jest analiza tras damskiej i męskiej Elity. :) 
Analiza sprintu.
Sprint.
Sztafeta.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz