piątek, 24 października 2014

Mistrzostwa Polski w nocym i sztafetach mix w Biegu na Orientację - 4-5.1o.2o14

Kolejna i ostatnia (w tym roku) w Polsce impreza rangi mistrzowskiej odbyła się w okolicach Stolicy RP. Ostatnie krążki Mistrzostw Polski miały zostać rozdane za bieg nocny oraz sztafety mix. To był również chyba ostatni weekend gdzie można było się po ścigać z całą, polską elitą. Także wesoło i mocno zmotywowany wyjechałem do Warszawy. Dojechałem tylko zmotywowany bo wesołość została sprowadzona na ziemie. Pozdrawiam Policję z Turka. :) Motywacja motywacją, ale czułem respekt przed bieganiem w nocy oraz w tak łatwym terenie (jak to wszyscy mówili). Jeszcze większy respekt czułem do listy zgłoszonych bo i w tym roku na starcie stanęła cała, orientalistyczna, polska śmietanka. Zaraz po MP w klasyku i sztafetach byłem chory... ale w tygodniu tuż przed startem w nocnych udało się zrealizować 2 nocne treningi na mapie, z czego jestem szczególnie zadowolony. :) Dotarliśmy do Centrum Warszawy gdzie mieliśmy nocleg i dalej ruszyliśmy do Centrum Zawodów. 

Mistrzostwa Polski w nocnym biegu na orientację.
nocny - #5 miejsce i 7:44 straty do Wojciecha Kowalskiego.
Pętla B i C.
Pętla A.
Cały bieg zastanawiałem się kiedy będą te pętelki. Dopiero po biegu dotarło do mnie, że w tym roku organizator, budowniczy tras poszalał rezygnując ze standardowych rozwiązań (motylków) i wyszło to na dobre. Gdy tylko ruszyłem to mało pewnie i znalazłem się na innym 1PK; na 2PK był myśl by drogą, ale jak jeszcze raz przyjrzałem się mapie, ustawiłem kierunek i ruszyłem dalej; 4PK bardzo na spokojnie aż za; 5PK szybko się biegło, ale mało pewnie; 6PK lepszy wariant drogą tak mi się wydaje; po 11PK zmiana mapy uzupełnienie bidoniku i jazda; 14PK nie utrzymałem kierunku i tuż przed PK skręciłem; 15PK nie potrzebnie przez zielone i zawahanie tuż przed; do przebiegu obowiązkowego tylko pewne warianty; na 20PK przez 12PK; 21PK ehhh... PK wcześniej mnie zmylił, przed moim PK jest połówkowa warstwica, a w terenie podbieg, że hoho; 22PK by znów nie latać dwa razy atakowałem, drugi atak perfekcyjny i tu też widziałem pierwszy raz Michała Olejnika, który gonił mnie na 12'...; 28PK spotkałem się z Michałem ponieważ zabiegłem PK...; 30PK źle mapę ustawiałem tuż przed PK i dlatego w lewo...tu mi uciekł na około 50-70m; dalej goniłem Michała, widziałem go, ale leciał ostro; 31PK zaryzykowałem wejściem z drogi na rów i mrowisko, i zniwelowałem dystans między mną, a Michałem z 60m do... 5m! :D I końcówka to już profeska! Kończąc bieg marzył się medal ponieważ wiedziałem, że miałem dobry bieg. Szybko się uspokoiłem i w duchu powtarzałem, że nie tylko ty miałeś łatwą trasę dziś. Nie wiedząc, który jestem wróciłem z Moją Ukochaną :*** (która i tym razem mnie wspierała bezpośrednio na zawodach) i resztą ekipy na nocleg. Jak to bywa po nocnym bieganiu: jesteś wymęczony, zmarznięty i nic się nie chce. Wchodzisz do pokoju o 23 i/lub później i trochę się rozciągasz... a tu nagle dyskusja o biegu, jakie warianty, jak się biegało! :D Też tak macie? Rano dostałem info od Taty, że mam #5 miejsce!! #5!! :D Po takich przygodach na klasyku, chorobie cieszyłem się z tej #piątki jak z medalu! Bieg oceniam jako bardzo dobry bo zawsze można było by coś urwać, a i nie miałem czystego biegu. 

1. Kowalski Wojciech - WKS Śląsk Wrocław - 78:29 
2. Olejnik Michał - WKS Grunwald -  82:02 +3:33
3. Pawlak Bartosz - WKS Grunwald -  82:58 +4:29
4. Morawski Jacek - UNTS Warszawa - 84:25 +5:56
5. Dutkowski Mikołaj - UKS Arkady Raszków - 86:13 +7:44
6. Dwojak Wojciech - WKS Śląsk Wrocław - 89:06 +10:37
7. Wensław Mateusz - UKS Azymut 45 Gdynia - 89:10 +10:41
8. Galicz Karol - PUKS Młode Orły NDMaz - 92:20 +13:51
9. Gryzio Łukasz - UKS Azymut Pabianice - 93:20 +14:51
10. Grabowski Maciej - UNTS Warszawa - 94:48 +16:19

A tak prezentuje się pierwsza dyszka Mistrzostwa Polski w nocnym biegu na orientację!






Mistrzostwa Polski w sztafetach mix.
sztafeta mix - NKL... wygrał WKS Śląsk Wrocław.
Niestety NKL padł z mojej winy. Ale czy na pewno? Zgadza się to, że gdy przybiegłem na mojej karcie SI nie było jedno PK (8PK). Ok! Ale skoro byłem na tym PK i puszka dawała sygnał dźwiękowy i optyczny oraz moja karta SI również dioda migała (sportIDENT 11) to co teraz? To w takim razie kiedy mam być pewien, że na karcie SI zapisała się informacja o tym, że byłem na PK? Chyba trzeba wrócić do kart startowych... Cóż dostałem NKL-a. Zresztą nie jedyny. Ten sam problem miał zawodnik z OK!SPORT Otwock, Piotr Łobodziński. I wyszło na to, że jako jedyni podbiliśmy puszkę akurat tą co "nie działała". Mimo NKL-ów zawodnicy z dalszych zmian biegali dalej czego raczej nie powinno być, nie wiem co się stało z puszką, nie było na niej historii ani żadnych śladów, widziałem również, że była szykowana puszka na wymianę, ale czy dotarła na PK to nie wiem. Szkoda, może byśmy skończyli w pierwszej dziesiątce mistrzostw. Jeszcze raz chciałbym przeprosić mój TEAM: Dominkę, Anię, Przemka oraz Trenera. Nie ma co biegu opisywać. Było ciekawie choć skoro to mają być sztafety i dystans, który ma promować BnO to czemu się chowamy na poligonie lub w lesie?


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz